Autor |
Wiadomość |
desperatka89 |
Wysłany: Śro 18:17, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
Uwielbiam sukienkę Gabi z tego przyjęcia |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Śro 18:31, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
POST: 23 styczeń 2010
Źródło:
www.gotowenawszystko.polsat.pl - link
_________________
POST: 14 lipiec 2010
(Rozmowa Bree z Danielle przeniesiona tu:
"Cytaty" - link) |
|
|
Arno |
Wysłany: Wto 20:42, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
Muszę przyznać, że to jeden z moich ulubionych odcinków, jest świetny pod wieloma względami. |
|
|
charrllie |
Wysłany: Sob 15:43, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
Fajny odcinek tak jak wszystkie |
|
|
Anuss |
Wysłany: Pią 12:05, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
Naćpana Lynn była najlepsza xD Zaczynam lubić jej matkę
Dobre było jak Susan poszła do ginekologa xD
Bree i to jej udawanie ciąży też jest fajne, ale myślałam, ze się wygada Susy ;]
Gabby jak to Gabby palnęła bez zastanowienia o tym, że Bree widziała jak Kath policzkowała Dylan xD
Edie mnie w tym sezonie wkurza trochę. W pierwszych dwóch była świetna, a w trzecim już spadł jej poziom, ale teraz... Może jeszcze będzie miała zwyżkę formy
Kath, to bardzo, ale to bardzo ciekawa postać, ale nie mogę się do niej przekonać.
Dobre też było jak Julie i Dylan włamały się do pokojów xP |
|
|
Arno |
Wysłany: Pią 12:03, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
Mikołajek napisał: | Elruth napisał: | czy wam też wydawało się, że Bree powie w końcu Susan o tej udawanej ciąży, kiedy siedziały na schodach? |
Dokładnie |
Dokładnie to samo. Pełno śmiechu, odcinek świetny. Z tych takich "malo smiesznych" scen a bardziej intrygujacych wlasnie podobalo mi sie jak Gaby sie wygadala, a potem jak Julie dostala sie z Dylan do pokoju...a na koncu jak Katherine ich przyłapała. Caly odcinek byl smieszeny przedewszystkim za sprawa nacpanej Lynn. No i za sprawa Susan. |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Czw 23:37, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
Elruth napisał: | czy wam też wydawało się, że Bree powie w końcu Susan o tej udawanej ciąży, kiedy siedziały na schodach? |
Dokładnie
Fajne było też w wykonaniu pań Delfino i Hodge. |
|
|
Arno |
|
|
mateolll |
Wysłany: Nie 23:11, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
och kurde wyrąbisty serial odcinek teżbył niczego sobie miejmy nadziej że oglądalnoś się będzie długo trzymac |
|
|
Nina |
Wysłany: Czw 14:04, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
Odcinek bardzo mi się podobał, pośmiałam się z kalamburów. I w ogóle - jeszcze bardziej lubię Susan, przytulanka się z niej zrobiła xD
Nacpana Lynette - mruu
Tajemnica jest w mistrzowski sposób dawkowana widzowi. Inne wątki, a to jest tak delikatnie wplatane, w każdym odcinku coś, co nas to przybliża, to oddala od poznania tajemnicy.
Też mi się zdawało, że jej powie, ale zaraz potem pomyślałam, że nie może, a już zwłaszcza nie Susan, bo mimo swoich dobrych intencji wszyscy wiedzą jak jej zazwyczaj wszystko wychodzi - mogłaby wygadać się albo przypadkowo, albo po jakiejś kłótni (tak jak Gabi powiedziała w afekcie, ze Bree słyszała jak kath wrzeszczy na Dylan i widziała jak ją policzkuje). |
|
|
Elruth |
Wysłany: Śro 15:20, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
czy wam też wydawało się, że Bree powie w końcu Susan o tej udawanej ciąży, kiedy siedziały na schodach? |
|
|
Przemek7_17 |
Wysłany: Wto 22:05, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
Najbardziej intrygujaca jest wlasnie tajemnica katherine, ale Bree i Lynette tez rzadza. Fajny momentent z udawaniem ninjy i wieszanie sie Edie Fajny moment jak Susan poszla do Ginekologa dla transwestytów. No i koncowa scena rzadzi
Sam jestem ciekawy o co chodzi z katherine |
|
|
matey |
Wysłany: Wto 20:14, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
Według mnie to jest najlepszy odcinek ze wszystkich DH jakie do tej pory były. Niemal przez cały odcinek czułem wielką ciekawość co się zdarzy za chwilę. Podobało mi się jak matka Lynette na początku odcinka namawiała ją na marychę a potem poszła do Andrew (mały dealer z niego rośnie xD). Ciekawe też było kiedy Susan poszła do tego ginekologa dla transwestytów xD Cała impreza u Susan była po prostu genialna. Jak zapraszała to nikt nie chciał na nią przyjść a potem wszystkie się zdzwoniły żeby poznać sekret Katherine. Kiedy Carlos zabronił Edie mówić o zaręczynach to ona załyżyła pierścionek i udawała że jej wypadła soczewka. Dobre było jak Lynette pokazywała jak Edie się wiesza albo jak strąciła nogą lampę (myślałem że poleję ). I wkońcu finał party u Susan i Mike'a kiedy to wszystkie tajemnice zaczęły się wyjawiać. Podobało mi się też jak Bree rozmawiała przez telefon z Danielle a ta jej opowiadała o swojej jeździe na rolkach xD No i końcówka... Rozwścieczona Katherine a potem aż mi ciarki przeszły jak dotknęła palcem po tej szparze w podłodze. A tak swoją drogą cwaniaczka z tej Julie, że otworzyła zamek Ogólnie mówiąc odcinek jest świetny a dzięki tajemnicy Mayfarów sezon 4 góruje nad poprzednimi. Polecam |
|
|
Elruth |
Wysłany: Wto 8:56, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
Po obejżeniu 3 odcinka muszę stwierdzić, iz się troszkę zawiodłem... nie był on już taki śmieszny jak poprzednie - wręcz ponury... Jedyna śmieszną sytuacją było posłanie Susan przez Bree do ginekologa dla transwestytow
Ale wyjaśnia się wciąż tajemnica nowych sąsiadów i to jest dużym plusem. Trochę też zapomniałem w 4 sezonie, że Tom i Lynette maja pizzerie... |
|
|
Tom S. |
Wysłany: Nie 12:41, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
Promo:
4x03 Promo |
|
|