 Wysłany: Sob 15:20, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
| Głęboki temat i trudny problem.
Jeśli chodzi o aborcję uważam, że jest złem. Powinna być tylko jako ostateczność - np. w wyniku gwałtu lub gdy płód jest uszkodzony. Kobieta powinna mieć prawo wyboru. Na pewno jednak nie uważam, że aborcja powinna być przestępstwem. Eutanazja. Tu mam bardzo różne przemyślenia. Szczególnie w minionym roku zmieniły się moje poglądy na ten temat. Najpierw musiałem uśpić po 17 latach swojego psa mimo iż zarzekałem się że nigdy na to się nie zgodzę. Do dziś nie mogę z tym dojść do ładu. Później moja Ciotka miała wylew, kobieta która była wulkanem energii nagle stała się roślinką. Na pewno nie chciałaby tak żyć ale na pewno wiem, że nawet gdyby było to dozwolone nie zdecydowałbym się by ... Cóż, taka natura człowieka, zawsze mamy nadzieję, że coś się jeszcze stanie. Jakiś cud na przykład.... Ogólnie myślę, że człowiek nie powinien bawić się w Boga i chyba jeśli chodzi o eutanazję jestem przeciwny. |
|
| Wysłany: Sob 22:47, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
| Tylko dzieciaki nie myślą o konsekwencjach tego co robią. Jak się zabieramy za dorosłość, to trzeba potem to piwo wypić. Aborcja to nie jest rozwiązanie. Wydaje się tylko, że to nic takiego, a prawda jest taka, że zmienia całe życie - i to na pewno nie na lepsze. Tu mogą być problemy zarówno dla Matki, jak i Dziecka, nawet z późniejszym zajściem w ciążę. Także aborcji zdecydowane, radykalne NIE.
A eutanazja. Wydaje mi się, że na ten temat (w sensie medycznym) trzeba mieć pojęcie, żeby podyskutować. Medycyna ma teraz coraz więcej do zaoferowania. To są zawsze bardzo trudne, jednostkowe sytuacje, każdy ma swoją historię. Jednak uważam, że zawsze trzeba mieć nadzieję, czasem tylko ona pozostaje. Jak się dłużej żyje to człowiek nabiera pokory, rewiduje różne swoje wcześniejsze poglądy. Krótko mówiąc - eutanazja też NIE. |
|
| Wysłany: Wto 14:28, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Co do eutanazji
jeśli ktoś jest chory i cierpi nie może sie np ruszać i jeżeli sam wyrazi taka zgodę to czemu nie (gdybym jak miała być przykuta do łóżka i nie mogła bym się ruszać to chciała bym umrzeć...) Co do osób w śpiączce jeśli trwa ona już tyle lat to tez jestem za tym żeby rodzina mogła zdecydować ... To co prawda tez morderstwo ...(ale jak dla mnie co innego) |
|
| Wysłany: Wto 14:25, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Jestem przeciwna ...
Dzisiaj dwa bloki od tego w którym mieszkam znaleziona noworodka w czarnym worku... Co za ostatnia su*a mogła tak postąpić !!!? 1 i 2 morderstwo ... stanowczo NIE |
|
| Wysłany: Pon 22:14, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
| a co jesli boga nie ma :>? | |
| Wysłany: Sob 16:00, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ja tez nigdy takiej rzeczy jaka jest aborcja nie popelnilo bo zycie stworzyl Bóg i ciebie sie cieszyc tym  a propo eutanazji nie ktorzy ludzi maja prawo do tego bo jak sa sparalizowani do konca zycia czy nawet nie mogacy tez mowic bylo takich spraw wiele, ze czlowiek powinnien o swoim losie decydowac sam a nie ktos za niego. |
|
| Wysłany: Sob 15:30, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Ja jestem zwolenniczką wolnego wyboru, ale nigdy takiej rzeczy bym nie popełniła... | |
| Wysłany: Sob 11:54, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Do aborcji mam takie same podejście jak Czarna_Konwalia. To wybór kobiety. Takie same zdanie mam na temat eutanazji. | |
| Wysłany: Czw 15:17, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Eutanazje popieram ! tyle ludzi cierpi , przechodzi meczarnie przez swoje kalectwo i tak wielu chce odejsc i juz nie meczyc sie w chorobie a prawo tworzone jest przez ludzi zdrowych nie znajacych nawet w najmniejszej czesci ich cierpienia nie pozwala im decydowac o swoim zyciu! | |
| Wysłany: Wto 20:07, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
| a ja aborcji nie potępiam ani nie pochwalam, sądzę, iż jest to indywidualny wybór każdej kobiety i należy to uszanować. | |
| Wysłany: Czw 16:33, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
| dlaczego akurat do 6 tygodnia? | |
| Wysłany: Czw 8:32, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Temat trudny ale wg mojej oceny eutanazja TAK, aborcja TAK - do szóstego tygodnia, potem w określonych przypadkach. | |
| Wysłany: Wto 22:22, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Ja jestem przeciwna aborcji, nie wyobrazam sobie, ze moglabym zabic wlasne dziecko, nawet gdyby to byl gwalt. Trudno by bylo zniesc to cale cierpienie i wychowac dobrze dziecko, ale wiem ze podjelam bym to | |
| Wysłany: Wto 13:49, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Powiem krótko... Każdy ma wolną wolę aby decydować za siebie... i nie mnie ani nikomu innemu nie jest dane ingerowac moim zdaniem w kogoś decyzję... Eutanazja tak, Aborcja... w określonych sytacjach ale dopuszczalna... | |
| Wysłany: Nie 2:19, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
| nie pamietasz swoich pierwszysch miesiecy po poczeciu,nie? nawet by cie smrod nie zalecial ze mialoby cie w ogole nie byc.
wstrzemiezliwosc - tak to jest bardzo powszechna metoda antykoncpecji. i jakie daje dobre skutki. jeszcze nie wyginelismy jako narod 
antykoncepcja tak ale nie typu stosunki przerywane,kalendarzyk albo ta wstrzemiezliwosc  |
|