Autor |
Wiadomość |
sharkinator |
Wysłany: Śro 16:11, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
Bardzo się cieszę, że został przedziurawiony sztachetą bo mnie strasznie denerwował.
Gabi do niego pasowała, bardzo podobała i śmieszyła mnie scena, kiedy Gabi złapała wszy łonowe (?) i zastosowała mężowi "specjalny szampon".
Victor był wrednym, nieprzyjemnym człowiekiem, który chciał wykorzystać Gabi do celów politycznych, ale taki układ chyba im pasował, bo jak wiemy Gabi bez pieniędzy żyć nie umie. |
|
|
Doomcio |
Wysłany: Wto 13:21, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Nie lubię faceta,dobrze że jego wątek zakończyli śmiercią |
|
|
Nattie |
Wysłany: Nie 2:46, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
Victor mnie wkurzał... Od samego początku.. Nie wiem, politycy tak na mnie działają Może temu. Jednak wydaje mi się, że zupełnie nie pasował do Gaby.. (choć pewnie jako burmistrz czy gubernator mógł jej zapewnić wszystko co tylko chciała) Był dwulicowy i niby pokazywał, że ją kocha, a jednak odwalał jakieś dziwne akcje...
Cieszę się, że szybko się go pozbyli z serialu
Co do samego aktora, to jest dość sympatyczny. Ciekawią mnie jego białe włosy
Zauważyłam ostatnio, że grał (i tańczył!) w filmie 'Dirty Dancing 2'.
Polecam! |
|
|
Glamis |
Wysłany: Pią 14:34, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
EDIT:
Jak ktoś jeszcze nie oglądał czwartego sezonu, to uwaga na spoilery!
Dla mnie całe to jego małżeństwo z Gaby było jedną, wielką pomyłką. Rozumiem, Gaby to materialistka, ale równocześnie kobieta bystra i twarda, nie wierzę, że nie dostrzegała wad Victora. Mimo tego, że zachowywał się dokładnie w taki sam sposób jak Carlos na początku ich małżeństwa, zdecydowała się wyjść za niego. A mechanizm był ten sam: brak czasu dla niej, ciągle wiece itp. ale to przecież burmistrz Lang, milioner, który zapewni jej po rozwodzie byt.
Zdziwiłam się tym, że Gaby dała się przekonać Miltonowi przed ślubem, że powinna za Victora wyjść, bo już wcześniej nagromadziło się wiele niepokojących sytuacji.
Victora nigdy nie byłam w stanie polubić. Człowiek zimny, wpływowy, cholernie niebezpieczny. Typ kogoś, kto myśli, że skoro ma konta z wielocyfrowymi sumami, to może robić wszystko ze wszystkimi. Nie szanował Gaby, nie kochał jej tak jak Carlos, zwyczajnie na nią nie zasługiwał, co widać było w odcinku "The Game":
Gaby do Carlosa:
-Gdy zobaczyłeś jak flirtuję, zbiłeś szklankę, gdy Victor dowiedział się, że miałam romans zaczął martwić się sondażami. Kocham cię, i kocham sposób, w jaki ty mnie kochasz. Potrzebuję mężczyzny, który nie mógłby znieść nawet myśli, że mogłabym być z kimś innym.
Uwilbiam, gdy Gaby to mówi, uwielbiam jej związek z Carlosem. Popłniła według mnie wielki bład wychodząc za Victora, zdziwiła mnie jeszcze jedna rzecz: gdy dzwoni do niego i zrywa przez telefon, mówi, że im się nie układało. A moim zdaniem miała prawo być wściekła tym, co Victor powiedział Miltonowi w dniu ślubu:
-Dzięki niej zdobędziesz głosy latynoskiej części wyborców. Tylko trzeba ją będzie utemperować, nie chce brać udziału w kamapni...
-Spokojnie, zajmę się tym. Jestesmy małżeństwem, sytuacja się zmieniła...
Nie dziwię się, że postanowiła uciec z byłeym mężęm! Kurde przecież to jednoznaczne, jakim człowiekiem był Victor. Jestem teraz mężem, panem domu, więc zrobisz to, co ci każę! Paranoja. Nie lubiłam gościa, nie przejęłam się jego śmiercią i tak naprawdę jedyny +, jaki wniósł do serialu, to to,że Gaby zrozumiała, że kocha Carlosa, i że to z nim chce być. Poza tym, ich romans w czwartym sezonie był świetnym wątkiem (czworokąt: Edie-Carlos-Gaby-Victor i znane nam jego kosekwencje )
Gaby i Carlos - FOREVER! |
|
|
monias |
Wysłany: Czw 20:04, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
jak dla mnie to nieporozumienie, ale wiadomo że każdy ma inny gust |
|
|
Mikołajek |
|
|
Kasia_z_bany |
Wysłany: Pią 18:41, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
Ja bardzo lubie Victora, wpadł mi w oko od pierwszego odcinka, gdy się pojawil. Przystojniak z niego.
W serialu ma ciekawą rolę. Przynajmniej nie gra "ciepłej kluchy".
Pasował by do Edie, bo jest podobnie chłodny i wyrachowany.
Ciekawe jak wyglądałyby ich kłotnie |
|
|
ana482 |
Wysłany: Pią 17:34, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
tez nie trawie tego victora ale gabi szczerza mowiac bardzo duzy blad popelnila wychadzac za langa jeszcze jego stary specjalnie zaplacil jej zeby poczekala z rozwodem |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Pią 12:46, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
caprisek napisał: | Sama nie wiem co filmowa gaby widziała w Victorze..... hmm czy ona o kochała wychodząc za niego?? |
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Gabrielle rozwodziła się z mężem Carlosem, ale gdy się dowiedziała, ze ma kilka milionów na koncie czy po prostu dostął robotę - od razu wskoczyła mu do łózka w sezonie 3. Nie pamiętasz? Gabi to materialistka. Teraz już może nie no ale na początku tak. |
|
|
Akmiss |
Wysłany: Czw 19:53, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja gdybym była w wieku Gaby (i miała taką ładną buzię ), też rozejrzałabym się za młodszym partnerem, bo w Victorze nie ma jak dla mnie nic atrakcyjnego).
Ja po prostu zanim się jeszcze zjawił w serialu go nielubiłam. Bardzo dziwne wydawało mi się, że ktoś ma zastąpić Carlosa.
Po rozmowie z ojcem utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że dla mnie nad nim jest postawiony krzyżyk. |
|
|
RaQuel |
Wysłany: Czw 16:43, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja nie byłam do niego tak wrogo nastawiona... W sumie, był niczego sobie. Zmieniłam o nim zdanie po tej jego rozmowie z ojciem... Szkoda mi Gaby, ale śmierci mu nie życze. Jeśli chodzi o jego wygląd to osobiście niezbyt mi się podoba... ale niektóre lubią takich dojrzałych ; > |
|
|
beatriza |
Wysłany: Czw 16:12, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
Victor zupełnie nie pasuje do Gaby - co innego Carlos Mam nadzieje że nie będą długo ze sobą |
|
|
kikah |
Wysłany: Śro 18:35, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ej ludzie, nie piszcie tutaj bez ostrzeżenia rzeczy typu "podobno miał zginąć". Są tu tacy co czekają na czwarty sezon na Polsacie ;>
A co do Victora... Cóż, zastanawiam się, czy on wyszedł za Gaby, tylko dlatego, że liczył na głosy Latynosów? Czy może to był tylko taki 'gratis' do nowej żony, ale wyszedł za nią z miłości? Kurcze, no bo nie wydaje mi się, żeby był aż tak wyrachowanym gnojkiem |
|
|
Soji Rika |
Wysłany: Pon 23:13, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
Nie przepadam za Victorem. Może głównie dlatego, iz nadal wierzę w związek Carlosa i Gaby.
Ale mimo to Victor wydaje się być jednak skorumpowany. Nie życzę mu śmierci bo podobno miał zginąć, ale niech zniknie w jakiś inny sposób.
EDIT by Tom:
Spoilery piszemy białą czcionką... |
|
|
tesaurus |
Wysłany: Pon 20:08, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
cwaniak - ale nie ma sie czemu dziwic, przeciez to polityk ! |
|
|