Autor Wiadomość
Mikołajek
PostWysłany: Nie 17:50, 18 Gru 2011    Temat postu:

Właśnie się dowiedziałem, że twórcy "jeziora marzeń" także zastosowali przeskok 5-letni w swojej fabule. Co prawda dopiero między odcinkami 6x22 a 6x23, czyli na dwa epizody przed końcem całego serialu, ale jednak.
sharkinator
PostWysłany: Nie 13:49, 03 Paź 2010    Temat postu:

Odcinek genialny i momentami bardzo wzruszający. Nie spodziewałem się, że to już koniec serii. Myślałem że seria ma ok. 23 odcinków. Niezbyt mi sie podoba że akcja się przenosi o 5 lat do przodu, ale tak mnie to zaciekawiło że właśnie zaczynam oglądanie 5 serii.
M.K
PostWysłany: Czw 22:34, 18 Lut 2010    Temat postu:

Świetnie zakończenie fantastycznego sezonu. Oba odcinki na wysokim poziomie i oba wciągnęły mnie na maksa. Chociaż bardziej zaskoczył mnie pierwszy odcinek. Spodziewałam się jakiejś awantury z Kaylą w roli głównej, po akcji w sklepie, ale nie przypuszczałam nawet że ta dziewczyna jest zdolna do takich rzeczy. I te jej miny kiedy pierwsze przychodzą z opieki społecznej i później kiedy z okna obserwuje aresztowanie Lynn (faktem świetna gra Rachel) No i Tom w końcu staje na wysokości zadania, bo na scenie w areszcie miałam ochotę pacnąć go w łepetynkę jak niegdyś zrobiła to Karen Smile. Szkoda tylko że tak to się skończyło, bo małej został tylko ojciec, z którym, co prawda z własnej winy, musiała się rozstać. I oczywiście bardzo trafny komentarz Mary Alice: "Jeżeli uznamy że jest dzieckiem, czy naprawdę jest niewinna?"
Nie zabrakło też humoru: cały ten cyrk z imieniem dla małego. No i został Maynard, a problem jego imienia później zostaje bardzo klarownie rozwiązany i nikt nie mówi do małego Nerd xD.
Drugi odcinek jak co było pewne rozwiązuje tajemnicę Katherine, którą zresztą już wcześniej można było samemu rozwiązać. Trochę historia adopcji dziewczynki z Rumuńskiego sierocińca, która jest niesamowicie podobna do "oryginalnej' Dylan jest trochę, no nie wiem, naciągana(?).
A cała historia z ślubem mega śmieszna: łabędzie Lynette, kłótnia o figurę, i późniejszy jej transport (Wenus z Milo też nie ma rąk), moment wciągnięcia Bree do domu Kath, monolog Toma do Boba i Lee (taka podniosła chwila, muzyczka i w ogóle spojrzenie pomiędzy T i L i nagle Linn: Odpowiedzcie mu! ;D i na końcu taki zwykły pocałunek Smile )

No i scena odcinka
"Tom: Ja powiedziałem...
Lynette: Nie obchodzi mnie to, musimy to naprawić, chyba że chcesz powiedzieć Bree że zniszczyłeś jej ceremonie...
W tle Bree: Nie kazałam wkładać chryzantem w te bukiety i schowaj ten palec bo ci go złamie
Tom: Złapie Boba
Lynette: A ja Lee
Mikołajek
PostWysłany: Sob 20:12, 23 Sty 2010    Temat postu:


















Źródło:
www.gotowenawszystko.polsat.pl - link
Arno
PostWysłany: Pią 13:51, 14 Sie 2009    Temat postu:

To były ciastka croquenbouche, tylko, że nie miały tej lukrowej "wstążki".

Croquembouche lub Croquenbouche [z inną dekoracją niż "wstążka"]

Sahem
PostWysłany: Pią 13:29, 14 Sie 2009    Temat postu:

Arno napisał:

EDIT 00:30

Aa...i Bree przygotowywała słynne ciastka croquenbouche (z 5x01) na weselu Boba i Lee. Ktoś zauważył?


Mi to wygląda tylko na podobną aranżację. Brakowało przecież na tym tej "wstążki".
Arno
PostWysłany: Czw 22:54, 13 Sie 2009    Temat postu:

Muszę przyznać, że dziś parę razy łzy mi się bardzo cisnęły na oczy...w szczególności podczas sceny gdy Tom mówił o "tej drugiej osobie" i trwaniu przy niej...ta scena była taka prawdziwa i...realna...Tom i Lyn są stworzeni dla siebie i oboje się nawzajem kochają...a jednak on kiedyś w nią zwątpił...na szczęście wszystko już jest w porządku...a jego przemowa do Lee i Bob'a doskonale utwierdziła mnie w tym przekonaniu, ehhh. Odcinek jest świetny - mówię to po raz kolejny. Jeden z moich ulubionych i dobrze zmontowany...

EDIT 00:30

Aa...i Bree przygotowywała słynne ciastka croquenbouche (z 5x01) na weselu Boba i Lee. Ktoś zauważył?
Susan Mayer
PostWysłany: Pon 20:59, 08 Cze 2009    Temat postu:

Przed chwilka skończyłem 4 sezon i muszę przyznac że odcinek 17 był świetny i nawet przez myśl mi nie przeszło że na tą prawdziwą Dylan spadła szafa i ją zabiła a potem ją pogrzebała tam gdzie był ten krzyż z kamieni.Myślałem że Katherine pogrzebała tam męża niby tego co uderzyła swiecznikiem najpierw ale się myliłem.Polecam ten odcinek był genialny i długo trzymał w napięciu.Seans ten był EXTRA
Anuss
PostWysłany: Śro 22:27, 03 Cze 2009    Temat postu:

Wow :O
Nie wiem teraz, co napisać tyle się wydarzyło xD
Tajemncia Kathryn zakończyła się najlepiej.
5 lat do przodu? Czy to aby na pewno nie był błąd...
Przkonam się później Wink Odicnki świetne.
ewcia
PostWysłany: Nie 15:49, 22 Mar 2009    Temat postu:

odcinek 17 był odcinkiem który trzymał w napięciu od początku do końca, był jednym z lepszych odcinków gotowych
Zośka
PostWysłany: Nie 14:04, 22 Mar 2009    Temat postu:

dzięki za wyjaśnienie Wink
Mikołajek
PostWysłany: Nie 13:33, 22 Mar 2009    Temat postu:

Sahem napisał:
Zośka napisał:
zrobilam sobie seans z serialem, i chyba przesadzilam bo od natloku epizodów rozbolała mnie glowa
może mi kto napisać, co sie takiego stalo, ze Edie opuscila Westeria lane? i w piatym sezonie, jak znowu sie pojawia, to one są takie zaskoczone jej przybyciem?
Smile

Edie szantażowała Bree. Przypadkiem będąc u Orsona dowiedziała się, że cała ta ciąża Bree była udawana, a Ben nie jest jej dzieckiem.
Postanowiła to wykorzystać, by wkraść się do grona desperatek.
W piątym sezonie są lekko zaskoczone, ale nie powiedziałbym, że ogromnie zaskoczone. Po prostu. "Edie wróciła" i wszystkie do niej idą.


Sahem. Zapomniałeś o czymś: Edie zaszantażowała Bree, w zemście, za to, że ta ją uderzyła, po tym jak (od nadmiaru alkoholu) pocałowała Orsona. Chciała, by, na żądanie, piec jej placki oraz grać w karty z innymi jej koleżankami. Bree, po zastanaowieniu się nad sprawą, postanowiła zerwać z wizerunkiem "idealnej gosposi" i powiedziała o wszystkim Lynette, Susan i Gabi. Cała czwórka poszła do domu Edie i powiedziała jej, że jest suką, rozpowiedzą wszystkim jaką jest kobietą i takie tam. Odchodząc, zignorowały wytłumaczenia Edie, mówiąc, że nic nie słyszą.

Wtedy Edie, w odcinku 15 sezonu 4, postanowiła wyjechać.
Zośka
PostWysłany: Nie 13:30, 22 Mar 2009    Temat postu:

W którym to sezonie tyl ten szantaż 4 czy 3?
Edie juz byla w gronie desperatek bo wkręcila ja tam Suzan. Za co zostala z niego wydalona?
dziękuje za odpowiedź Wink
Sahem
PostWysłany: Nie 10:13, 22 Mar 2009    Temat postu:

Zośka napisał:
zrobilam sobie seans z serialem, i chyba przesadzilam bo od natloku epizodów rozbolała mnie glowa
może mi kto napisać, co sie takiego stalo, ze Edie opuscila Westeria lane? i w piatym sezonie, jak znowu sie pojawia, to one są takie zaskoczone jej przybyciem?
Smile

Edie szantażowała Bree. Przypadkiem będąc u Orsona dowiedziała się, że cała ta ciąża Bree była udawana, a Ben nie jest jej dzieckiem.
Postanowiła to wykorzystać, by wkraść się do grona desperatek.
W piątym sezonie są lekko zaskoczone, ale nie powiedziałbym, że ogromnie zaskoczone. Po prostu. "Edie wróciła" i wszystkie do niej idą.
Zośka
PostWysłany: Sob 22:46, 21 Mar 2009    Temat postu:

zrobilam sobie seans z serialem, i chyba przesadzilam bo od natloku epizodów rozbolała mnie glowa
może mi kto napisać, co sie takiego stalo, ze Edie opuscila Westeria lane? i w piatym sezonie, jak znowu sie pojawia, to one są takie zaskoczone jej przybyciem?
Smile

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group