|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dawcio930
Silver Elf
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Skąd: Krk :) Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:28, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mikołajek, świetna robota ze "Znajomymi Susan Mayer" na wikipedi. Mam nadzieję, że inne bohaterki też dodasz, wraz z Katherine, która niestety w angielskiej wersji jest w kategorii "Other characters", a moim zdaniem zasługuje na oddzielne hasło, więc dyskretnie wplotłem ją w szablon xD Ja mogę stworzyć hasła dla niektórych aktorów, którzy grają w DH (niektórych już zrobiłem). Jeszcze raz gratulację za perfekcyjną robotę
A żeby nie było, iż nie na temat, to dodam, tudzież powtórzę, że Susan strasznie mnie wnerwia!! (to zdanie jest beznadziejnie pod względem stylistycznym xD) W 6 sezonie przekracza już granice, szczególnie względem Katherine, która jest pokrzywdzona - zresztą jak zawsze - na korzyść Mayer... Mam nadzieję, że ktoś w końcu jej utrze nosa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:40, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
dawcio930 napisał: | Mikołajek, świetna robota ze "Znajomymi Susan Mayer" na Wikipedii. Mam nadzieję, że inne bohaterki też dodasz, wraz z Katherine, która niestety w angielskiej wersji jest w kategorii "Other characters", a moim zdaniem zasługuje na oddzielne hasło, więc dyskretnie wplotłem ją w szablon xD Ja mogę stworzyć hasła dla niektórych aktorów, którzy grają w DH (niektórych już zrobiłem). Jeszcze raz gratulację za perfekcyjną robotę (...) |
No pewnie! Skoro dodałeś ją, to nie ma sprawy. W każdym razie tylko gdy znajdę czas. Na pewno do grudnia 2010 roku, powstanie wszystko i poprawie wszystkie artykuły. Plan ambitny, ale do zrealizowania.
Przy okazji Katherine: [link widoczny dla zalogowanych]
dawcio930 napisał: | (...)A żeby nie było, iż nie na temat, (...) |
Mnie jakoś nie wnerwia, ale jej niektóre akcje są przesadzone. Zapewne jedną z nich będzie reakcja na romans Bree z Karlem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Śro 23:42, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bąbelowaa .
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Pionkii . Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:09, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
jedyne określenie Susan , które przychodzi mi do głowy to 'śmieszna' xD .
jest taką ciamajdą , ale mimo to , bardzo ja lubię . umie dogadać . .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriel
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:21, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
wczesniej jak zaczynały się moje początki z gotowymi na wszystko nie lubiłam tej postaci nie wiem dlaczego, teraz niedawno musze powiedzieć ze zaciekawiła mnie i uważam ze świetnie sobie radzi ta postać i jest ciekawa, jak już wczesniej dziewczyny pisały jest zwariowana, śmieszna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gabriel dnia Pon 19:48, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mignonnet
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 05 Gru 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:20, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Susan to moja najmniej ulubiona desperatka, tak jak ciężko mi jest rozstrzygnąć, która z pozostałych trzech jest najfajniejsza tak co do Susan jestem pewna, ale utożsamiam się z jej gapowatą częścia osobowości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karynka86
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:57, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
a ja susan nie lubie, drazni mnie jej zachowanie, rozchwiana osobowosc i ciamajdowatosc, i chwilami zal mi mike'a...ten czlowiek ma niesamowita cierpliwosc!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Glamis
Ciekawski sąsiad
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:40, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Co mogę powiedzieć o Susan Mayer? Nie powiem przecież, że jej nie lubię, bo na prawdę ciężko byłoby mi nie lubić kogoś takiego jak ona. Nie powiem też, że kocham ją tak jak resztę desperatek, bo choć ma ciekawą osobowość, to nigdy to nie będzie osobowość silna, godna podziwu, jak u np. Lynnette, czy Bree. W każdym razie nie dla mnie.
Susan jest postacią uroczą. Uroczą, zabawną, ciapowatą, pechową. Fajnie się ogląda sceny z jej udziałem, o ile nie są to sceny dramatyczne (może poza tą, kiedy biegnie za Majkiem [zapis "ze słuchu" xD] w sukni ślubnej). Jak dla mnie, to jest urodzoną komediantką.
Naprawdę lubię sceny z jej udziałem, kiedy nic jej nie wychodzi, znowu się wygłupiła, itp. (wiem, okropna jestem). Ale co poradzę, że właśnie wtedy jest najbardziej urocza?
Uwielbiałam jej konfrontacje z Edie, zazwyczaj przez tę drugą poniżana, wyszydzana, Suzie stawała się taka nieporadna xD
Lubiłam jej relację z Julie, idealną córką, która tak naprawdę matkowała własnej matce.
Do czwartego sezonu lubiłam jej związek z Mikiem, ich rozstania i powroty, a już w szczególności trzeci sezon.
Nie jest jakoś szczególnie skomplikowaną postacią, ale jej urok osobisty jest naprawdę ważna częścią serialu. Jak to Mike kiedyś powiedział - Susan lubi być lubiana. I to naprawdę widać. Stara się jak może, aby zaskarbić sobie sympatię innych ludzi i nieraz tak uroczo jej to nie wychodzi
Strasznie lubiłam jej sceny (prosze przygotowac się na długi wywód):
- kiedy próbowała przekonać do siebie Boba i Lee, koncepcja mistrzowska, choć jak dla mnie, to nie byli dla niej zbyt mili (-Jestesmy partnerami.; -A, w biznesie? -Nie, jestesmy partnerami... -Ach, wiem o co chodzi, oglądam MTV!)
- z mistrowskiego odcinka 3x07, kiedy to dowiedziawszy się, że Julie jest wśród zakładników, Sus chwyciła megafon i chciała wyperswadować Carolyn "program wymiany jeńców", jak to określił policjant; panie i panowie, Susan Mayer, kobieta, która nawet z tragedii uczyni komedię!
-kiedy zapadła się na piętrze u Mike'a, zawołała Bongo, a gdy ten nic nie uczynił wrzasnęła "Lessie już dawno wezwałaby straż pożarną!"
-gdy organizowała szarady; żadna z desperatek nie zjawiłaby się, gdyby nie fakt, że miała przyjść Katherine, Suzie tak się starała, wyjaśniała zasady gry, goście zasypiali z nudów, a gdy wpadła naćpana Lynn, Su krzyknęła z takim boskim usmiechem na twarzy "Biorę Lynette, jest w mojej drużynie, juhu!" i taka radość
-gdy pojechała do ginekologa, "ginekologa poleconego przez Bree Van de Kamp", z darmowymi kondomami, automatem z papierosami, lepem na muchy i akwarium pełnym zdechłych rybek
- gdy po akcji z zapadnięciem się włazience, wypaliła do Mike'a "Mam nadzieję, że twój malutki sekrecik będzie cię grzał w nocy, bo własnie odrzuciłeś coś fantastycznego", hahaha, leżę i kwiczę
- jak się wybrała samotnie w góry, porzuciwszy swoją przewodniczkę i zgubiła w lesie
-gdy w retrospekcji Mary-Alice zatrasnęła się w ciężarówce, ogólnie, cała scena świetna
-gdy bała się, że ma menopauzę, i podczas wizyty u Adama powiedziała tak "Ja? Jestem za młoda, zeby miec menopauzę, czego was uczą na tym... Harvardzie?! - i taki boski kwik- prosze pobrać tę cholerną krew!" -czy jakoś tak. A potem do Mike'a - "Łap się za mnie, bo moje ostatnie jajeczko może już na ciebie czeka", wcześniej- "Wyrzucasz jajko tylko dlatego, że jest nieświeże i zepsute?!" , "Po co ci ktos tak spruchniały, jak ja?" i wiele, wiele innych oczywiście (np. "Darmowe jest smaczniejsze" - ze straganu z serami).
I zgodzę się z tym, co powiedziała Susan przewodniczka pod koneic trzeciego sezonu, że ona nie potrafi być szczęśliwa, zawsze gdzieś znajdzie, lub stworzy dramat (komedio-dramat jak dla mnie ). Widać to na początku czwartego sezonu:
-Jesteś szczęśliwy?
-Tak, jak nigdy dotąd.
-Oo, to miło... Nie wierzę ci.
Hahahaha ! Jak dla mnie, to cała Susan! Pragnąca być szczęśliwą i uszczęśliwiać wszystkich dookoła!
Ach, i chyba znalazłam powód, dla którego jestem skłonna pokochać Suzan. Ów powód jest blondynkiem o ślicznej buzi i nazywa się M'J Delfino. TO niebiańskie dziecko jest absolutnym słodziakiem, cudem natury, mistrzem każdego planu. Napisałabym o nim wiersz, jakbym umiała. To jedno Susan przyznam. Synek naprawdę jej się udał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Glamis dnia Czw 22:48, 25 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Save
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć:
|
Wysłany: Pią 1:24, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Z szczególnością podzielam zdanie Glamis.Susan jest postacią ciapowatą i taką od do pośmiania się.Nie posiada tego czegoś tak do końca moim zdaniem co posiada między innymi Lynette czyli charyzmę oraz siłę charakteru.Jest za to postacią bardzo kolorową i ''przyjemną'' .Z pewnością ją lubię za jej przyjacielską naturę lecz posiada coś co w końcu mnie powoli potrafi zirytować.Także posiada swoją specyficzną urodę która wręcz idealnie pasuje do naszej Susan Mayer.
Także jej wręcz nienaturalne wpadki są wykonane w sposób przepiękny.To gdy ląduje naga na krzakach na przykład.Choć postać ''pechowa'' i raczej mało poważna posiada te momenty gdy chwyci człowieka za serce i przedstawi jakiś mądry sensowny tekst.Ogółem postać na plus.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M.K
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:54, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Glamis napisał: |
Ach, i chyba znalazłam powód, dla którego jestem skłonna pokochać Suzan. Ów powód jest blondynkiem o ślicznej buzi i nazywa się M'J Delfino. TO niebiańskie dziecko jest absolutnym słodziakiem, cudem natury, mistrzem każdego planu. Napisałabym o nim wiersz, jakbym umiała. To jedno Susan przyznam. Synek naprawdę jej się udał |
Jak mogłem mu odmówić? Powiedział: plosse...
Musimy założyć fanklub młodego Delfino!
Co do Sue, słodkiej, niesamowicie pechowej, roztrzepanej Sue, to jest ona najjaśniej świecącym wątkiem komediowym i największym dostawcą cukru i łez w całym serialu . Zawsze zastanawiało mnie skąd ona znalazła się w zespole cheerleaderkek skoro jest tak ciapowata. Jak jej udawało się np. zrobić jakąś złożoną figurę z innymi dziewczynami nic im nie robiąc...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez M.K dnia Pią 23:58, 26 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Key
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:06, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Kurcze, obejrzalem 7 sezonow serialu, jestem fanem, jest w Polsce na prawde mocne forum na temat serialu i ogolnie szacun za popularyzacje i wiadomosci o DH, ale... jest tu tyle tematiow, tyle dyskusji ze jako zagladajacemutu czasem glupio mi az cos napisac bo to juz dawno bylo ;>
Ale zeby chociaz jakis ślad po mnie tu został jakby co to napiszę tutaj:
Susan Mayer/ Delfino - no powiem że moja ulubiona desperatka.
W sumie podobny poziom z L i G, ale, no nie wiem bywa tak uroczo nieporadna a czasem tak pewna i słuszna w czynach że szok + Terri is sexy;]
Fajna postać na prawdę, Bree ma spoko momenty ale ogolnie no najmniej mi się podoba; Lynette jest taka najbardziej "swoja", zyczliwa, mila, a zarazem najmadrzejsza z nich wszystkich... mama. Typowa mama;> Gaby ma kaprysy i to jej dąsanie się kiedy nie ma racji, albo zdziwenie kiedy dowie sie o czymś normalnym (typu zakupy w supermarkecie) i jej reakcja na to
Mimo toi jednak Susan... rządzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:27, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Key napisał: | (...) jest tu tyle tematiow, tyle dyskusji ze jako zagladajacemutu czasem glupio mi az cos napisac bo to juz dawno bylo ;>(...) |
(OFFTOP)
Ujmę to tak...
MIEJ
TO
W
D**IE!
Tutaj, na tym forum nie ma czegoś takiego, że coś było dawno, to nie wypada o tym pisać. Nie, nie i nie. Wpadło Ci coś odnoście pierwszego sezonu? PISZ! Powrotu Lynette do pracy? PISZ. Rozwodu Gabi i Carlosa? PISZ. Chcesz zwyczajnie offtopować? PISZ. Pod warunkiem, że w odpowiednim temacie i na temat.
(/OFFTOP)
Susan, jak to Susan. ktoś kiedyś poruszył temat: "Gdzie pojawił się ten niezwykły zabawny pech, który dotyczył Susan". Chodzi o paradowanie nago z pierwszego sezonu, czy incydent z listem dostarczonym do Edie w 2 sezonie. Myślę, że on trochę ewoluował, bo pechem można też nazwać wypadek samochodowy z Lilą i Paige Dash, (spoiler)zmuszenie przez życie do wynajęcia swego domu, zamieszkanie w nim swojego nemezis czy strata nerki.(/spoiler) Takie jest moje zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mikołajek dnia Śro 22:29, 08 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Key
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:45, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie o to chodzi, bardziej o to ze nie bede teraz pisal o odcinku 2*07 czy 4*17 bo nie pamietam i po co odswiezac ;]
A w wielu tematach na ktore bym sie wypowiedzial juz jest z milion postow i nie chce mi sie calosci czytac zeby sie odniesc:P
Generalnie ciesze sie jednak ze DH ma takie grono fanow.
Ja osobiscie kiedys nie ogladalem w ogoloe seriali, teraz mam juz na koncie tyle że aż w szoku jestem. I DH pomimo tylu juz lat nadal ścisła czołówka (choc znacznie rozni sie od innych ulubionych). Fajnie że tyle osób ogłada desperatki;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikołajek
Administrator
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Poznań - Piątkowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:03, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
W każdym razie rozumiemy o co chodzi, nie? I git.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
newyorker00
Zdesperowany aktywista
Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: New Haven Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:01, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja Susan bardzo lubię, nie tylko dla tego że jest dal mnie na pierwszym miejscu pod względem urody (razem z Gaby) ale za to że jest bardzo dobroduszna wobec innych. Jest ciapowata ale przez to jeszcze bardziej ją lubię, trochę z tym młodym bolenem na początku 6 sezonu przesadziła ale cóż... Jest to moja ulubiona bohaterka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jennyschecter
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: LU Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:10, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
najgorsza postać w całym serialu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|