Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heaven
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Sob 17:23, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Gabim napisał: | Susan często jak coś robi to mówi te swoje "oołł" hehe, bardzo mi się to podoba |
To właśnie ją głównie cechuje i jeszcze potykanie się o wszystko i wieczne problemy i to, że nie jest matką dla swej córki, tylko córka jest dla niej....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
anahcokaz
Nowy na Wisteria Lane
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 14:21, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
nie przepadam za susan... ona wydaje mi się jakaś taka jest naiwna, niezaradna i płaczliwa... aczkolwiek niektóre sceny z jej udziałem sa naprawdę śmieszne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Van De Kamp
Administrator
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 20:23, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Susan jest strasznie niezdarna i niezyciowa, ale na tym polega cały jej urok. Poza tym takie osoby jak ona istnieją i nawet znam takie. Fakt, że jak na nie czasem patrzy to aż strach, ale czasem może być zabawnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 2039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Skąd: z Katowic Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:01, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja jestem podobna do Susan, niekiedy nawet do bólu, potykam się, często zdarza mi się poślizgnąc podczas gdy inni doskonale utrzymują równowagę etc etc
A Susan naiwna?.... hmm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fionuś
Kura domowa
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:35, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Susan jest świetna.W pierwszej czy drugiej serii juz nie pamietam Susan na urodzinach Julie spiewala New York New York, ta scenka najbardziej mi sie podobala.a wam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
The Voice
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 15:55, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Susan jest bardzo ale to bardzo "nieżyciowa". Ale na tym polega ta rola przecież ;]. Uważam że to jest urocze, ta jej nie poradność. Jak probowala zatkać zlew maslem orzechowym aby Mike nie pomyślał że był "zaproszony" nie potrzebnie... Ja bardzo lubię Susan jak i resztę gospodyń, ona jakby reprezentuje pewną czesć społeczeństwa - jak każda inna desperatka ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fionuś
Kura domowa
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:01, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Masz racje Susan jest bardzo niezyciowa.W sumie to wiecej tych smieszych zdarzen sa zwiazane z Susan.Lecz czasem umie doprowadzic ziemie do pozadku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabim
Ekspert ds. Fairview
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Rybnik Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:48, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No tak, New York New York - ta scenka była piękna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heaven
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Pią 18:03, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, z wami odnośnie New York...New York.....zgadzam się także z naszą adminką, w tym sensie, że ja też czasami przypominam susan...potrafię w zimie iść po oblodzonych schodach z innymi...nic się nie dzieje, a na ostatnim fiknę kozła....o moje biedne 4 litery.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Van De Kamp
Administrator
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 1484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob 16:30, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mysle, że w każdym z nas jest cos z Susan. Przynajmniej we mnie na pewno. Tez czesto mam jakieś zwariowane pomysły, a i czasami zdarza mi sie byc niezdarną. I to jest fajne w Susan, że często popatrzymy na nia i od razu robi nam sie lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q.m.c.
Administrator
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 3710
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Section One Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:28, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy robi się nam lepiej ztego ,że odnajdujemy w sobie coś z niej, ale ja najbardziej w Susan lubie to,że jest zabawna. Ona sama i to co sie wokół niej dzieje sprawia,że usmiech pojawia się odrazu gdy pojawi się na ekranie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heaven
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Sob 19:31, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Sama się wkurza na to co robi, ale jednak przeżywa życie w radości...to jest +...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom S.
Moderator
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Skąd: Wlkp Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:59, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja jak zrobie coś głupiego lub nieprzemyślanego przychodzi mi do głowy Suzan i myśl "oprócz mnie to mogła zrobić tylko Susan Mayer" Ale naprawde to jest tak jakby już mój odruch a raczej myśl odruchowa na głupie sytuacje w których się czasami znajduję. Tak samo mam gdy robie coś cały dzień to późna w nocy jestem już zmęczony, poprostu marzę długim śnie i przychodzi mi na myśl Lynette i jej wielki zapał i dążenie do celu. A zwłaszcza sceny gdy była uzależniona od leków.
Ale trochę odbiegam od tematu. Susan jest bardzo charakterystyczna. Przegapia prawie wszystkie najważniejsze momenty w jej życiu, wszystkie jej pomysły najczęściej kończą sie tragicznie tak jak jej związki z facetami. Oj biedna Susan. Mam nadzieje że kiedyś ułoży jej się życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fionuś
Kura domowa
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:04, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tia, tia Susan i Carl susan i mike a Teraz Susan i ............ Moze wkoncu z ...... jej sie ulozy.P.S. Te kropeczki znacza imie nowej sympatii susan.Poprostu nie chce spoilerowac:]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom S.
Moderator
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 2185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Skąd: Wlkp Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:20, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Myslę że chodzi ci o Ian'a. Jeśli Susan nie będzie miała ponownie szczęścia w tym związku to pewnie wróci do jakiegoś byłego chłopaka lub będzie miała następnego. Tylko gdyby tak ciągle było że po dwóch czy trzech odcinkach nowy związek Susan rozpada się i zonowu powstaje nowy i znowu się rozpada itd. to już zacznie się robić nudne więc myśle że teraz Susan dosyć długo będzie z Ian'em.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|